Inwestycja fotowoltaiczna bez kompromisów
Na żadnym etapie inwestycji fotowoltaicznej nie ma miejsca na kompromis. Każda nieprawidłowość, z pozoru nic nieznaczący błąd lub niewielka oszczędność po kilku latach mogą stać się przyczyną poważnych problemów oraz przynieść straty, których w ogóle nie braliśmy pod uwagę.
Każdy chciałby żeby jego solarny system zasilania był jak najlepszy, i jest to dążenie oczywiste. Niektórzy chcieliby, żeby ich system był najlepszy przy jak najniższej cenie, a jeszcze inni chcieliby wydać jak najmniej. Niektórzy inwestorzy bardzo liczą na dopłaty i dotacje, choćby takie jak już niestety osławiony program „PROSUMENT”. Inni czekają na taryfę stałą, będącą częścią poprawek do nowej ustawy o OZE, która będzie obowiązywać od roku 2016, jeśli lobbyści pozwolą na zaistnienie tej logicznej i najbardziej klarownej formy rozliczania energii stosowanej w najbardziej cywilizowanych krajach.
Program „PROSUMENT” ma podobne korzenie i podobny sposób realizacji jak dotacje do kolektorów słonecznych, bo trzeba wziąć kredyt, a inwestorzy, którzy z niego skorzystają najprawdopodobniej będą mieli tylko pozorne korzyści – można ten temat bardzo łatwo zgłębić uważnie śledząc jak przez ponad dwa lata był on opracowywany, jak miernej jakości efekty ta praca przyniosła oraz kto jest jego prawdziwym beneficjentem.
Z przykrością muszę potwierdzić fakt, że „PROSUMENT” jest to projekt obarczony ogromną biurokracją, brakiem logiki i zagmatwaniem, a jak tak się dzieje to nie jest dobrze. Przykładem podobnego zupełnie oderwanego od rzeczywistości wsparcia jest dopłata do domów pasywnych, w których także można zainstalować fotowoltaikę, z której nikt nie może skorzystać ze względu na fakt, że koszty niezbędnych projektów i ekspertyz znacznie przekraczają maksymalną kwotę dopłaty.
Co najważniejsze jak ktoś skorzysta z programu „PROSUMENT” to nie będzie mógł skorzystać w przyszłości z dużo bardziej sensownej taryfy stałej. Należy zauważyć, że wszystkie programy wsparcia, które są napisane w mało logiczny sposób i obarczone biurokracją z bardzo dużym prawdopodobieństwem doprowadzą do bardzo drogiego, źle zaprojektowanego i wątpliwej jakości rozwiązania dla inwestora.
Najgorsze programy wsparcia to te, które ograniczają grupę potencjalnych dostawców i wykonawców do bardzo wąskiego grona będąc zaprzeczeniem wolnego rynku. Oficjalna czy nieoficjalna, wybrana grupa jedynych słusznych firm / instalatorów / wykonawców to lista której należy unikać jak ognia bo nie bez przypadku firmy te znalazły się na liście pozornie w „dobrej wierze i jedynie dla dobra inwestorów”.
Jeśli ktoś chce decydować odgórnie za Państwa to należy być bardzo uważnym bo taki układ jeszcze nigdzie na świecie się nie sprawdził. Nie jest dobrze jeśli do głosu w sprawie programów rozwoju energetyki odnawialnej na poziomie gospodarstw domowych dopuszczane są grupy interesów, których celem jest minimalny udział konsumentów produkujących energię, czyli prosumentów, w miksie energetycznym. Bardzo źle się stało, że to te grupy interesów są finalnymi decydentami w tej sprawie w naszym kraju, a racjonalne głosy nie są brane pod uwagę. W tym wszystkim bardzo pocieszające jest to, że największym koszmarem dla tych grup interesu i lobbystów powiązanych z dostawcami energii do naszych domów stały się aktualne, stosunkowo niskie ceny budowy instalacji fotowoltaicznych, które, w zależności od zastosowanej technologii, nie powinny przekraczać 7500-9000PLN brutto za 1kWp przy małych instalacjach o mocy do 10kWp.
Te kwoty wydają się duże, ale jak się spojrzy na koszty przed kilkoma laty to spadek jest ogromny i obecnie takie instalacje są w zasięgu każdego. Ceny ustabilizowały się ostatnio na stałym poziomie i większych zmian spodziewać się nie należy. Od początku roku 2015 istnieje groźba wzrostu cen modułów fotowoltaicznych ze względu na wzrost kursu dolara do euro ale na razie żaden z poważnych dostawców nie zdecydował się na podwyżki cen. Drobne podwyżki zanotowały za to niektóre inne komponenty systemów fotowoltaicznych, np. systemy mocowań, ze względu na wzrost kosztów surowców.
Każdy musi podjąć własną decyzję, kiedy i jaką wybrać drogę do realizacji swojego marzenia o niezależności energetycznej, oraz czy w ogóle, a jeśli już tak, to w jaki sposób i z jakiego programu wsparcia dla fotowoltaiki skorzystać. Decyzje które musi podjąć instalator wybierając swoich dostawców, oraz inwestor wybierając projekt i wykonawcę są bardzo trudne. W gąszczu ofert przeróżnych firm trudno jest wyłowić te uczciwie. Ze względu na wieloletnie doświadczenie moja wiedza powinna w tym pomóc, dlatego postaram się krótko w kilku punktach napisać na co zwrócić uwagę i zdradzę z jakich podstawowych komponentów korzysta nasza firma.
1. Gwarancja i specyfikacje tak w formie cyfrowej jak i na papierze od nieznanego producenta, integratora, czy instalatora to tylko papier.
Często nawet sam instalator może nie być świadomy, że sprzedaje kiepski produkt do systemu fotowoltaicznego. Najważniejsze dla Państwa jest to, żeby wybrać takie rozwiązanie, aby nie było trzeba z gwarancji skorzystać, a jego specyfikacja była wiarygodna i możliwa do potwierdzenia choć z kilku możliwie niezależnych źródeł. Instalator i dostawca systemu powinien być świadomy tego co oferuje!
2. Często pomijany projekt systemu fotowoltaicznego, bo dla wielu specjalistów wszystko jest proste i można od razu zakładać system solarny na dach, a tak nie jest.
System fotowoltaiczny bez projektu, lub z projektem zrobionym tylko dla sztuki przez osobę niedoświadczoną, będzie działał nieefektywnie lub pochodzi bardzo niedługo.
3. Wystrzegać się super tanich promocyjnych ofert bo niema nic za darmo.
Tani system fotowoltaiczny to system zbudowany na komponentach źle dobranych, wątpliwej jakości, czasami z rozbiórki modernizowanych farm fotowoltaicznych, bez gwarancji producenta, często z niewłaściwymi mocowaniami i złym okablowaniem czy podróbkami łączeniówek lub z pominięciem niektórych bardzo ważnych elementów systemu fotowoltaicznego, takich jak projekt, zabezpieczenia przeciwprzepięciowe i nadprądowe, bez uwzględnienia poprawnej instalacji odgromowej oraz uziemiającej. Taki system fotowoltaiczny jest też najczęściej instalowany „tanio” przez nieświadomego instalatora, który robi coś źle nie bo tak chce ale dlatego bo zawsze tak robi, gdyż nikt mu nie pokazał, że można inaczej. Taki system fotowoltaiczny, jeśli nie doprowadzi do jakiejś katastrofy czy pożaru, po kilku latach, na pewno będzie nadawał się do wymiany bo wszystko co tanie okazuje się bardzo drogie i będzie trzeba system solarny zbudować po raz kolejny. To ogromne marnotrawstwo własnych pieniędzy. Przy tak długofalowej inwestycji, jaką jest system fotowoltaiczny, trzeba kierować się zdrowym rozsądkiem i rozwagą.
4. Najważniejsze komponenty systemu:
Moduły fotowoltaiczne/baterie słoneczne to jeden z podstawowych elementów systemu fotowoltaicznego, od którego bezpośrednio zależy ilość produkowanej energii. W naszych systemach fotowoltaicznych aktualnie używamy moduły fotowoltaiczne firmy WINAICO i jeśli jest taka potrzeba, np. na fasady, czy wieże telemetryczne, inne moduły/baterie słoneczne bardzo wysokiej klasy, np. SunPower, Avancis i podobne. WINAICO to jedyne moduły fotowoltaiczne nie tylko z gwarancją producenta, ale i ubezpieczeniem od Ergo, które na dwa lata obejmuje cały budowany system fotowoltaiczny wraz z inwerterem i które można przedłużyć do 10 lat. To oferta jakiej nikt inny nie posiada w swoim portfolio.
Inwertery sieciowe. W przypadku inwerterów sieciowych jest bardzo duża różnorodność produktów, choć lista tych naprawdę sprawdzonych już jest stosunkowo krótka. Należy się wystrzegać produktów o wątpliwej reputacji i marek niesprawdzonych, czy nieznanych. My stosujemy aktualnie inwertery sieciowe firm SMA, Fronius i kilku innych marek znanych z najwyższej niezawodności.
Inwertery akumulatorowe, regulatory ładowania, pompy solarne i baterie akumulatorów stosowane w przypadku systemów autonomicznych lub hybrydowych. Dobrych firm produkujących wysokiej klasy inwertery akumulatorowe i regulatory ładowania przy zapewnieniu dobrego serwisu i wsparcia jest bardzo niewiele. My stosujemy urządzenia firm Victron Energy, Xantrex (obecnie Schneider), Phocos, Lorentz i kilku innych firm które produkują najwyższej klasy sprzęt.
Pozostałe komponenty systemu fotowoltaicznego: okablowanie solarne, zabezpieczenia, łączeniówki, system mocowań. Tutaj należy wystrzegać się podróbek i tak jak w przypadku komponentów podstawowych używać produktów wysokiej klasy, pamiętając, że system jest budowany na 30 lat i więcej. Niskiej jakości okablowanie, łączeniówki, mocowania czy zabezpieczenia mogą doprowadzić do poważnej awarii, a nawet pożaru systemu fotowoltaicznego.
Firma EcoSolar zajmuje się energetyką odnawialną od początku swojej działalności. Cały czas się rozwijamy i tworzymy nowe niezawodne systemy fotowoltaiczne/systemy zasilania awaryjnego produkty dla naszych klientów, choćby takie jak oświetlenie solarne. Lampy solarne z naszej oferty, nie mają żadnej konkurencji, jeśli chodzi o jakość i niezawodność działania w każdych warunkach, są dowodem tego jak dojrzałe produkty oferujemy naszym klientom – można je obejrzeć wchodząc na stronę www.hei-solarlight.pl.
Marek Półtorak